O mnie

Moje zdjęcie
Głównie walczę ze sobą. Czasem o siebie. Kilogramów dużo , za dużo.

wtorek, 2 października 2012

Pokusa.

Październik miał zacząć się lepiej , nie miało być płaczu, a przede wszystkim wymiotów.
A co ja zrobiłam w pierwszy dzień nowego miesiąca? Zjadłam rano jabłko i poszłam wymiotować , bo wydawało mi się ,że będzie mi tam zalegać całe wieki i przede wszystkim przytyje.
Ale to absurd! wiadomo,że tak by nie było. Co się dzieje? Nie wiem.
A dziś. Brak słów. Ale przynajmniej nie wymiotowałam.
2 ciastka zbożowe, kanapka, jajecznica, i coś tam jeszcze a'la ciastko. Jezu..
Wiecie jaka jestem na siebie zła? Bo z własnej woli zjadłam tylko ciastko , resztę musiałam zjeść. Ale to żadne wytłumaczenie bo przecież doskonale mogłabym się wymigać. No ,ale cóż. Muszę pogodzić się z myślą, że ważę pewnie gdzieś z 53 kg. ,ale zrzucę to.  Od jutra wrócę do mojej diety z przed października.To nic ,że to dieta głodowa. To nic. Muszę zmienić swoje ciało . Muszę.
Byłam dziś w aptece. Pokusa ,by kupić przeczyszczające proszki była wielka. Dziś ich nie kupiłam. Ale jutro?


W szkole sobie nie radzę. To tyle na dziś.

13 komentarzy:

  1. dziękuje, to miłe równiez dodam ;) pewnie zasluguje na chłoste tymi słowami ktore właśnie psize ale czasami zazdroszcze wymiotującym dziewczynom, sama nie potrafie nie jestem w stanie nie chce nawet probowac ale chyba kazdy czasami ma chęć wyrzucic to co w siebie nawpychal

    OdpowiedzUsuń
  2. Źle się z Tobą dzieje kochana. Ten wpis mnie przeraził, z jednej strony cieszę się, że nie wpadłam w takie gówno, z drugiej mam w sobie tyle empatii, aby Ci szczerze i głęboko współczuć. Prawie nic nie jesz i jeszcze tym wymiotujesz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piszesz, że zjadłaś dużo, a to przecież nieprawda. Nawet jak masz gorszy dzień to jesz malutko.
    Dobrze, że wyszłaś ze znajomymi.
    Ale martwi mnie to, że zwymiotowałaś jabłko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda,że zwymiotowałaś.
    No,ale nie martw się. Będzie dobrze,kochana :*

    Trzymaj się chudo <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Też czasami mam takie schizy, że przytyję od jednego niezwróconego jabłka. Sama przez długi długi czas wymiotowałam aż w końcu poleciała mi krew... To nie jest dobre. Wolę już się głodzić niż obżerać (albo nawet nie) i wymiotować...
    Chudnij, trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. jesteśmy podobne w wzroście i wadze,ale jesteś w lepszej sytuacji bo u mnie z motywacją od dłuuugiego czasu fatalnie.;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dieta głodówkowa to nie najlepsze rozwiązanie zamiasr ciastek jedz warzywa, bialka, weglowodany złozone i troche owocow bo inaczej to nie ma sensu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem kiedy i na jakich produktach chudnę.. Taka dieta daje mi poczucie kontroli. I chudne. Nie ważne ,że nie ma to sensu

      Usuń
  8. Nie jest tak źle, większość z nas także miewa wielkie załamania. Jakie środki na przeczyszczenie stosowałaś?

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że zwracałaś jedzenie, jednak rozumiem pokusę. Mam nadzieję, że nie będziesz tego robić zbyt często.

    Moim zdaniem nie zjadłaś za dużo i nie masz wielkiego powodu do zmartwień!

    OdpowiedzUsuń
  10. dasz radę! trzymaj sie, i oby ze szkołą się polepszyło!

    OdpowiedzUsuń
  11. Też tak czasem mam, że wymiotuję mimo tego, że nie zjadłam dużo. Ale staraj się tego nie robić... powodzenia!

    OdpowiedzUsuń