O mnie

Moje zdjęcie
Głównie walczę ze sobą. Czasem o siebie. Kilogramów dużo , za dużo.

piątek, 21 września 2012

Ciemność. /64

 Ś: ¼ szklanki malin (9), kawa czarna bez cukru (2)
2ś: 2 łyżeczki dżemu (30), plaster sera wędzonego (26)
O: szklanka malin (35),cukierek ziołowy z szałwią- Verbena (12)
P: jogurt naturalny (113), musli (186)
K: pomidor (26)
= 439

Nie czuję się dobrze. Boli mnie brzuch i mam mdłości. Dlatego postanowiłam jeść 500 kcal dziennie. Zostało mi jeszcze 61 jakbym zgłodniała.

A może dziś tak się czuję bo nie mam nic osłonowego pod antybiotyk? A ten jest silny. Nie wiem ;/ Ale w sumie zjadłam jogurt – a podobno naturalne także działają osłonowo bo zawierają te dobre bakterie. Strasznie dziwnie mi po nim bo od wczoraj kiedy zaczęłam go zażywać zauważyłam kołatanie serce. Strasznie szybko mi bije. Jakby mknęło gdzieś. Jakby się gdzieś spieszyło.
Chcę iść już do szkoły bo w domu zupełnie nie mam kontroli.
We wtorek idę do psychologa. Mam zadanie domowe, które idzie mi opornie: Co mogę zrobić, by moje życie było bardziej kolorowe. Czy jakoś tak. Wiecie chodzi o to ,że nie mam się zamykać w domu , ale wychodzić do ludzi. I co mogę zrobić, by moje życie nie było tylko rutyną. Coś wymyśle.

Wstałam dziś o 7.30 . Obudziło mnie słońce , które przebijało się przez pochmurne niebo. Poszłam do kuchni zrobić kawę. Tego było mi trzeba. Patrzę- a na stole przesyłka adresowana do mnie. Otwieram , a w środku 2 bokserki. Jedna biała , jedna w kolorze kawa z mlekiem. Siostra przysłała mi je z Irlandii. Kochana <3.
Ale.. rozmiar 34 . Jeju no. Przymierzyłam. Bardzo ładnie byłoby gdybym była chudsza. Cudownie odznaczają mi się kości biodrowe , kosteczki na ramionach, i talia zaznaczona. Ale brzuch. Są tak dopasowane, że wyglądam trochę jak w 3 miesiącu ciąży. Autentycznie.
Będę miała większą motywację żeby uzyskać płaski brzuch. A wtedy wstawię tu zdjęcie i ocenicie same.
Cały dzień płakałam. Zasięgłam po ostrze od maszynki do golenia i pocięłam się. Pocięłam sobie uda. Ciemność ogarnęła mój umysł.

Jutro mam zamiar już coś poćwiczyć. Bo jak wiecie 64 dni do połowinek.

4 komentarze:

  1. Kurde ja tyle czasu się odchudzam, ćwiczę i NIGDY nie miałam idealnie płaskiego brzucha, takie naprawdę płaskiego. Ja nie wiem czemu tak;/
    Dziwne ,że do antybiotyku nie zapisali Ci nic osłonowego. Najlepiej idź do apteki coś Ci polecą.

    OdpowiedzUsuń
  2. niski bilans energetyczny, antybiotyk i kawa.
    odstaw kawę i herbatę na czas brania antybiotyku bo się rozchorujesz. a wtedy zaczniesz zwracać na siebie uwagę...
    polecam wodę, albo kawę zbożową :)
    bardzo fajny bilans!!
    zazdroszczę siostry w Irlandii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, wyrzuć tą maszynkę. Niech Cię nie kusi! Szkoda Twoich starań, żeby się ciąć.

    Masz kochaną siostrę. Zrobiła Ci bardzo miły prezent.

    O jogurtach też słyszałam, że działają osłonowo, ale myślę, że przy antybiotyku jednak trzeba czegoś silniejszego. Ale wiesz, lekarzem nie jestem. Najlepiej zapytać o to w aptece.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te wizyty u psychologa niewiele Ci dadzą, jeśli nie będziesz chciała czegoś zmienić. Piszesz: "coś wymyślę". Dlaczego nie chcesz zrobić czegoś, żeby Twoje życie nie było rutyną i żeby było ciekawsze? Gdybyś chciała, to wszystko byłoby ciekawsze. Wiem, co mówię, bo sama jakiś czas temu w pewnym stopniu zmieniłam moje życie. Postaraj się, to naprawdę będzie inaczej. Jeśli będziesz mieć takie podejście jak teraz, to zanudzisz się na tym świecie, a przecież jest tu tak ciekawie.

    OdpowiedzUsuń