O mnie

Moje zdjęcie
Głównie walczę ze sobą. Czasem o siebie. Kilogramów dużo , za dużo.

poniedziałek, 3 września 2012

Chwila zgrozy.

Boże drogi schizuję. Ale poważnie. Mój mózg nie wyrabia. Słyszę jakieś głosy w mojej głowie- mówie do nich całkiem nieświadomie.
Jestem nienormalna. Głupia..
Bardzo powoli doszłam dziś na rozpoczęcie.
Wiecie dopiero zobaczyłam jak wolno bije mi serce. I dopiero do mnie dotarło,że w tak krótkim czasie moje serce przestawało bić tyle razy i już byłam po drugiej stronie. Witałam się ze Wszystkimi Świętymi.

Ale,ale..
Dziś rano waga wskazała . uwaga,uwaga: 52,0.
tak. 2 kg mniej.


aaa. świruje.
Bilans:

ś: -
2ś: garść winogron 50
o: wątróbka gotowana + 1 ziemniak ok. 200
p: -
k: -.
+ szklanka herbaty czerwonej bez cukru.

Jutro będzie lepiej.


2 komentarze:

  1. Jeej, jak bosko. Tylko brać z Ciebie przykład *.*
    Ja też zauważyłam, że serce mi wolniej bije, jestem coraz bardziej zmęczona, zimno mi nawet podczas upału, mam problemy z oddychaniem, ale chudnę <3
    To się liczy. Ja również muszę powrócić do tym malutkich bilansów bo 500-600 to za dużo, od tego nie chudnę ; /
    Pozdrawiam i powodzenia, Ina ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie jesteś głupia, bo właściwie co to ma znaczyć? Nikt nie jest głupi, każdy z nas ma w sobie jakąś mądrość, nasza 'głupota' wynika bardziej z niewiedzy.
    Trzymaj się Mała :*

    OdpowiedzUsuń