To bardzo dziwne wszystko teraz. Jakby nowe. Jak gdyby świat się zmienił .
Chyba oszalałam. Tak- to chyba najbardziej trafne określenie.
Trochę się u mnie działo ostatnio ,ale jakoś nie mam ochoty o tym pisać.
Na razie na tyle mnie stać.
wracam mam nadzieję za tydzień góra dwa do głodu ćwiczeń i mojego zamkniętego świata.
Hah. Piszę tą notkę od 15 minut. Te kilka zdań. Pobijam swoje rekordy.
Idiotka.
cieszę się,że jesteś.
OdpowiedzUsuńmotywowałaś mnie bardzo ;)
Mam nadzieję, że niedługo nam opiszesz, co się u Ciebie działo w ostatnim czasie i że będziesz częściej pisać na blogu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*