No cześć. Przepraszam ,że teraz dopiero piszę, ale chwilowo jestem sama w domu.. więc piszę.
U mnie w porządku. Z dietą. Ze mną nie. Wszystko kręci się w koło jedzenia. Moja waga? Od 50.5 -51.5 kg - tak się waha. Wkurza mnie to. Niech już 4 z przodu będzie.
Zjadłam dziś:
-3 mandarynki ,
-1 małą pomarańczę ,
-1 jabłko
-kaszka manna- trochę.
Czułam ,że nie powinnam była jej jeść i.. Wymiotowałam. Właśnie przed chwilą. Dziś już nic nie jem. Koniec. nie ma jedzenia. Wychodzę z domu ,żeby ustrzec się od podjadania.
Zjadłam dziś:
-3 mandarynki ,
-1 małą pomarańczę ,
-1 jabłko
-kaszka manna- trochę.
Czułam ,że nie powinnam była jej jeść i.. Wymiotowałam. Właśnie przed chwilą. Dziś już nic nie jem. Koniec. nie ma jedzenia. Wychodzę z domu ,żeby ustrzec się od podjadania.
Jutro psycholog.. eh. Miałam umówić się do psychiatry, ale nie zrobiłam tego.
Do zobaczenia wkrótce ;*
Anay, proszę, nie wymiotuj. Przecież zjadłaś tak malutko.
OdpowiedzUsuń